sobota, 12 października 2013

Smerfny worek na kapcie.

    Korzystając z chwili błogiego snu synka i ciekawej zabawy córci uszyłam woreczek wykorzystując do tego smerfowy haft i materiały. Akurat w przypadku tego woreczka szycia nie było dużo, nie było ono tez skomplikowane, ot kilka przeszyć po linii prostej. Kolejny raz przekonałam się, że wybór materiału z regularnym drobnym wzorem typu kratka czy kropeczki znacznie utrudnia szycie. Wycinam elementy zwykle po kratkach bądź kropeczkach, co nie zawsze daje później kąty proste w prostokącie czy kwadracie :( Wina to splotu niteczek tworzących materiał. Tnąc pod kątem prostym - nie tniemy z kolei równiutko wzdłuż kratek co widać bardzo w zszytych kawałkach, drażni oko i wygląda krzywo. Więc z tym było trochę pod górkę, ale udało się :)

     Mnie osobiście woreczek się bardzo podoba :) Mój mąż jak go zobaczył powiedział, że jest jak flaga francuska :P Ania natomiast jest bardzo zadowolona - i o to chodziło :)




   Woreczek ma oczywiście podszewkę z tego samego materiału w kropeczki. Podszewka jest potrzebna głównie po to by nie było widać brzydkiej lewej strony oraz by ochronić nieco haft. Z podszewką wygląda elegancko :) Sznureczek wciągnęłam tylko z jednej strony, choć można zrobić otwór na tunel też z drugiej strony i przeciągnąć też sznureczek na drugą stronę. Ja nie widziałam takiej potrzeby.

     A szycie idzie mi co raz lepiej :)













6 komentarzy: